Christianitas Christianitas
74
BLOG

Michał Barcikowski: Między Świętami

Christianitas Christianitas Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Znaczna część chrześcijaństwa zachodniego (wspólnoty protestanckie, katolicy trzymający się kalendarza straszej formy rytu rzysmkiego, część diecezji Kościoła Katolickiego) obchodziła wczoraj uroczystość Wniebowstąpienia Panskiego. Święto to obchodzono wczoraj przede wszystkim tam, gdzie jest ono wolne od pracy (a jest tak w wielu krajach zachodniej Europy).

Wiernym należącym do wspólnot protestanckich również w Polsce wczoraj przysługiwał wczoraj dzień wolny od pracy (do odpracowania w innym dniu, dodajmy). Przedstawiciele tych wspólnot zadbali o to podczas prac nad ustawami regulującymi ich status na terenie RP.

Kościół Katolicki poszedł inną drogą. Podczas prac nad konkordatem bez walki zgodził się na przyklepanie gomułkowskiej listy świąt kościelnych wolnych od pracy. Tylko więc łaskawości Gomułki i Gierka zawdzięczamy to, że w dniu Bożego Ciała czy Wniebowzięcia NMP nie musimy iść do pracy. Nawet władze komunistyczne nie ośmieliły się podnieśc ręki na świąteczny chrakter tych dni.

Zamiast walki o to, by państwo polskie przestało udawać, że nie widzi, iż niemal 100 proc. jego obywateli to chrześcjijanie różnych denominacji, polski Kościół Katolicki święto Wniebowstąpienia przeniósł w 2004 r. z czwartku na najbliższą niedzielę. 

Jako rzymski katolik składam braciom należącym do wspólnot protestanckich w Polsce ekumeniczne gratulacje, z powodu odwagi i determinacji, jaką wykazali, walcząc o swoje prawo do swobodnego wyznawania wiary. A swobodne wyznawanie wiary to nie tylko brak lufy karabiny przy skroni. To również prawo do oddania czci Bogu podczas najważniejszych świąt w sposób nieskrępowany innymi obowiązkami.

Szkoda, że pasterze Kościoła Katolickiego w Polsce nie wykazali się podobną odwagą i determinacją.

Może mieli (mają?) inne priorytety?

Michał Barcikowski

Pismo na rzecz ortodoksji

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości